Tag archive: Pan od Anglika

Wieczór autorski w Warszawie

Po raz kolejny okazało się, że trzynastka wcale nie musi być pechowa: tego dnia bowiem odbyło się kolejne już spotkanie z moimi drogimi Czytelnikami. Tym razem w Warszawie, na Mokotowie, fizycznie kilka ulic od miejsca, gdzie stoi dom Poloniusów.

Czytaj dalej

Pan od anglika: Słupsk

Moi Drodzy, ja wiem, że boicie się otworzyć lodówkę, żeby nie wyskoczył z niej „Czas Zemsty”. Przepraszam, w ramach odskoczni od tego tematu zabiorę Was w podróż w czasie, cofniemy się o jakieś… dwadzieścia lat.

Czytaj dalej

Friedenfels

Zapraszam dziś na ciąg dalszy autoironicznej autobiografii „Pan od anglika” p.t. „Friedenfels”: poznacie Maxa, Hannelore, naszych czeskich przyjaciół, ale przede wszystkim Zygwalda.

Czytaj dalej